<iframe src="https://www.googletagmanager.com/ns.html?id=GTM-NQRKNFQH&gtm_auth=6ykA1exRiHyCmKeVKe0Q2g&gtm_preview=env-1&gtm_cookies_win=x" height="0" width="0" style="display:none;visibility:hidden"></iframe></noscript>
ROZWÓJ

8 kroków do większej pewności siebie

Pomaga w karierze i związkach, wspiera psychiczny dobrostan i zmniejsza stres – brzmi jak magiczna pigułka? Tymczasem mowa o pewności siebie.

Beata i Magda miały tego dnia jeden cel – przedstawić swoje projekty szefowi. Obie doskonale się przygotowały, a ich pomysły stały na równie wysokim poziomie. Beata tradycyjnie wypadła wyśmienicie, nawet kilka potknięć przy omawianiu danych, nie wybiło jej z rytmu. Magdzie poszło znacznie gorzej. Z nerwów nie była w stanie nawet podpiąć komputera a potem wydukała swoją prezentację wpatrując się w notatki. Jej pomysł przepadł, a ona sama czuła się po prostu fatalnie.

To rzecz jasna jedynie hipotetyczna sytuacja, ale zarazem codzienność wielu osób walczących z brakiem pewności siebie. Niejednokrotnie dużo lepiej przygotowani merytorycznie, mający świetne pomysły, ale wyjątkowo niepewni swojej wartości, pracownicy latami pozostają bez awansu a ich propozycje nie są realizowane. Podobnie jest zresztą w sferze prywatnej – większa wiara w siebie, przebojowość, ale i zaufanie do własnych decyzji, umiejętność ich forsowania, to wyjątkowo ważne komponenty sukcesu. Czy chodzi o stworzenie udanej relacji, naukę języka, załatwienie czegoś w urzędzie czy sprawne przeprowadzenie remontu.

Pewność siebie jest jak samochód, który dowiezie nas do celu. I jak każdy samochód wymaga odpowiedniej obsługi, ale też nieustannego dbania o to, by wszystko działało poprawnie. Nie jest bowiem dana w jakiś tajemniczy sposób tylko wybranym i to raz na zawsze. Zmienia się w ciągu życia i wymaga nieustannego trenowania. Na szczęście oznacza to, że nawet dla nieśmiałej Magdy jest szansa, by następnym razem „sprzedać” swój pomysł. 

Zacznij od wypisania własnych zalet

Dobrym pomysłem będzie wypisanie swoich mocnych stron. Może w tym pomóc zaufana osoba, jeśli obawiamy się, że zaniżona samoocena nie pozwoli nam myśleć obiektywnie. Kolejny krok to przeczytanie tej listy ze zrozumieniem, znajdowanie przykładów, w których np. nasze zdolności analityczne dały nam realną przewagę. Tu również można zdać się na pomoc przyjaciół.

Zbuduj własną strefę komfortu

Silne strony już znamy, teraz czas na przygotowanie tego, co dodaje nam sił i „przynosi szczęście”. Ulubiona koszula, w której wyglądamy wyjątkowo dobrze, ten specjalny kubek, który zawsze chcemy mieć pod ręką a może wygodne buty, które sprawią, że będziemy stać pewniej podczas wygłaszania przemówienia. Wszyscy mamy swoje rytuały, talizmany i przesądy – choć brzmi to jak magia, jest całkowicie normalną reakcją. Odpowiedni ubiór od dawien dawna służy ludziom do podkreślania hierarchii i budowania swojej pozycji a „talizmany” to wyraz naturalnej tendencji naszego umysłu do szukania schematów i powiązań, nawet tam, gdzie ich nie ma. Jeśli więc coś kilka razy „przyniosło nam szczęście”, teraz wzmocni pewność sukcesu.

Planuj osiągnięcia metodą małych kroków

Kolejna rada wymaga nieco cierpliwości. Mowa bowiem o zwolnieniu tempa i wyznaczaniu celów mniejszych, ale za to łatwiejszych do zdobycia. Takie małe kroki sprawią, że na koncie będziemy mieli ostatecznie więcej zwycięstw albo doświadczeń, regularnie budując pewność siebie.

Świętuj i zapamiętuj każdy sukces

Ważne jest, żeby każdy taki sukces, nawet symboliczny, należycie celebrować i cieszyć się nim. Zapomnijmy przy tym o „się”, które odbiera nam sprawstwo. Nie „udało mi się to dobrze zrobić”, ale „dobrze to zrobiłam”. Nie „powiodło mi się na prezentacji”, ale „świetnie to zaprezentowałem”. Doceniajmy się i podkreślajmy swoje zasługi.