<iframe src="https://www.googletagmanager.com/ns.html?id=GTM-NQRKNFQH&gtm_auth=6ykA1exRiHyCmKeVKe0Q2g&gtm_preview=env-1&gtm_cookies_win=x" height="0" width="0" style="display:none;visibility:hidden"></iframe></noscript>
ROZWÓJ

Metody walki z długami

Na podstawie poprzedniego materiału zrobiłeś inwentaryzację długów, więc już wiesz, jak bardzo się od siebie różnią. Duże miesięczne raty i jeszcze większe kwoty całkowite, które będziesz oddawał miesiącami lub nawet latami. To moment, który wiele osób zwyczajnie blokuje. Do standardowego poczucia bezsilności dochodzi kolejny cios – oto poznałeś prawdziwą skalę zadłużenia i teraz już kompletnie nie masz pojęcia, co robić. Potrzebujesz metody, która działa. I właśnie tym dziś się zajmiemy.

Rafał Walaszek

Teoria i praktyka

Przeglądając artykuły w Internecie, w większości przypadków znajdziesz te same porady. Genialne listy, które otwierają się na kredycie konsolidacyjnym, a kończą na upadłości konsumenckiej. Muszę Cię rozczarować to bardzo szkodliwe bzdury, które jedynie żerują na Twojej sytuacji i powiem Ci, dlaczego tak uważam.

Większość tych treści to dopieszczone pod względem SEO (czyli uzyskiwania jak najwyższej pozycji w wyszukiwarce) publikacje na serwisach finansowych. Tak się składa, że 99% portali finansowych umieszcza w treści artykułu o kredycie konsolidacyjnym linki do ofert takich kredytów. Oczywiście, jeśli zaciągniesz taki kredyt, dostają za to prowizję. Tak działa afiliacja.

Chyba już sam połączyłeś kropki i domyślasz się, że takie treści nie są tworzone w pierwszej kolejności dla Ciebie i rozwiązywania Twoich problemów, a zarobku właściciela portalu. Tak było, jest i będzie. O ile w wielu tematach ma to rację bytu, to przy walce z długami mamy tu wyraźny konflikt interesów.

Drugą sprawą jest kredyt konsolidacyjny sam w sobie jego konstrukcja i sposób funkcjonowania nie działają na Twoją korzyść. Gdy go zaciągasz, zmieniasz wiele różnych zobowiązań w jedno nowe. Wydaje się to w porządku, o ile się nad tym nie zastanawiasz. Przeważnie otrzymasz nieznacznie niższą miesięczną ratę, jednak zdecydowanie wyższy koszt całkowity.

To, że pełna kwota spłaty kredytu rośnie, nie wymaga wyjaśnienia. Jednak dlaczego niższa rata jest zła?

  • Dług rozbity na niższe raty rozciąga się na dłuższy okres, a co za tym idzie, co miesiąc płacisz więcej odsetek.
  • Jedna niższa rata daje Twojej kieszeni trochę luzu, co może spowodować, że zaciągniesz kolejną pożyczkę.
  • Rata ma ustalony poziom minimalny, który znacząco ogranicza Ci możliwości walki z długami, według najskuteczniejszych metoda.

Spłata według największej opłacalności

Istnieją dwie główne metody radzenia sobie z zadłużeniem. Zaczniemy od podejścia czysto matematycznego, które maksymalizuje Twoją efektywność w zarządzaniu pieniędzmi. Zakładam, że posiadasz wypełnione zestawienie swoich długów, które wykonałeś na podstawie poprzedniego materiału. Jeżeli nie, wróć do niego i postępuj wedle instrukcji.

Korzystając ze spisu swoich zobowiązań w arkuszu kalkulacyjnym, posortuj długi po oprocentowaniu w skali roku. W przypadku dwóch długów o identycznym oprocentowaniu, o ich kolejności decyduje kwota pozostała do spłaty.

Oczywiście samo ułożenie zobowiązań w pewnym porządku nic nie zmienia, jeśli i tak opłacasz wszystkie jedynie wedle wysokości raty. Metoda pozbywania się zadłużenia działa tylko wtedy, gdy regularnie nadpłacasz raty zgodnie z ustaloną kolejnością. Zakładając, że umowa nie przewiduje dodatkowych kosztów za nadpłatę, każda kwota jest dobra nawet kilkadziesiąt złotych.